awangarda

By zakoń­czyć relację o kameralistyce, odnotujmy jeszcze Podwójne wariacje kameral­ne Wiktora Jekimowskiego, napisane w stylu awangardy lat sześćdziesiątych, a oparte na dwukrotnym przebiegu od pojedynczych, zatomizowanych dźwięków do przeciągłego legata.

 Spośród dzieł na wielką orkiestrę wspomnieć trzeba o symfonii U progu jasnego świata (Na porogie swietlogo mira) Wiaczesława Artiomowa – drugiej części jego dylogii, którą zapoczątkowała Droga na Olimp, napisanej dla National Symphony Orchestra w Waszyngtonie i dedykowanej Mścisławowi Rostropowiczowi. Utrzymana w niskich rejestrach, posępna i mroczna intro­dukcja przechodziła tu w ciąg dramatycznych kulminacji i cichych, wcale zresztą nie wolnych od tajonego smutku rozświetleń – i takim rozświetleniem też utwór się kończył.

Klaudia Godula

Hej wszystkim! Tutaj Klaudia i prowadzę tą stronę o modzie. Zbieram i wyszukuję wszystkie nowinki, które tutaj widzicie. Mam nadzieję, że każdy z was jest zadowolony z mojej pracy i z chęcią korzystacie z moich rad i uwag. Liczę, że będziecie czytać każdy wpis! Miłego dnia ;)