Skóra wrażliwa stale wymaga bardzo delikatnej i wyjątkowo skutecznej pielęgnacji. Łagodzenie podrażnień, oczyszczanie kosmetykami do cery o szczególnych potrzebach, zapobieganie stanom zapalnym – to podstawa każdego dnia. A jak, w przypadku cery wrażliwej, przeciwdziałać procesom starzenia? To proste. Zastosuj 4 rady kosmetologa.
Cera naczynkowa, wrażliwa lub atopowa stawia nam szczególne wymagania na każdym etapie życia. Ze względu na swoją reaktywność, „zmusza nas” do unikania zimna, opalania, stosowania silnie działających kosmetyków, mocnego wycierania… i wielu innych czynności. Znamy to, prawda? Czy koniecznie jest także zawieszenie działań wspierających anti-ageing? Absolutnie nie. Tym bardziej, że – jak wskazują kosmetolodzy, większość czynności pielęgnacyjnych, jakie praktykują osoby o skórze bardzo wrażliwej – sprzyja praktyce anti-ageingu! Nadchodzący Dzień Mamy może być inspiracją do zebrania dobrych praktyk dla cery wrażliwej 40+. A zatem, nam i naszym Mamom radzi Agnieszka Kowalska, Medical Advisor, ekspert marki SOLVERX®.
Po pierwsze, odpowiednie nawilżenie.
Odpowiednie, czyli jakie? Przede wszystkim, nawilżenie za pomocą właściwych produktów, przeznaczonych do pielęgnacji skóry wrażliwej i atopowej. Takie zadanie idealnie spełniają emolienty. – Emolienty to nowoczesne dermokosmetyki, których zadaniem jest bardzo skuteczne zmiękczanie, nawilżanie i natłuszczanie cery wrażliwej oraz atopowej. Co istotne, tworzą one na powierzchni skóry niewidoczną barierę ochronną, która zapobiega nadmiernej utracie wody. A przecież przesuszenie i odwodnienie to jeden z kluczowych problemów skóry atopowej, ale także i wrażliwej oraz… dojrzałej! – powiedziała Agnieszka Kowalska. – Warto pamiętać, że z biegiem lat skóra traci naturalny kolagen, który wpływa na utrzymanie nawodnienia tkanek. W konsekwencji, coraz trudniejsze staje się utrzymanie odpowiedniego poziomu nawilżenia. Rozwiązaniem dla wrażliwej cery dojrzałej będzie zatem stosowanie, właśnie, emolientów – dodała.
Po drugie – delikatność.
Skóra szczególnie wrażliwa i atopowa wymaga absolutnej delikatności podczas wszystkich procedur pielęgnacyjnych – w tym podczas demakijażu. Usuwanie zanieczyszczeń to ten moment, podczas którego wrażliwe ciało może być narażone na podrażnienia. Mocne pocieranie wacikiem, używanie bardzo ciepłej, wyjątkowo zimnej wody lub twardego ręcznika może spowodować nadmierną reakcję skóry, w tym zaczerwienienia lub mikrouszkodzenia. Jak wskazują kosmetolodzy, kluczem do wyciszenia skóry atopowej i zapobiegania podrażnieniom cery wrażliwej jest delikatność podczas demakijażu i pielęgnacji. A zatem: delikatny płyn lub krem micelarny, które zapobiegną konieczności pocierania (micele same „przyciągną” zabrudzenia do wacika), letnia woda i miękki ręcznik, którym – dotykając – osuszymy twarz po myciu. To podstawa! Nie zapominajmy, że miękka, wypielęgnowana i nawilżona skóra łatwiej przyjmuje kuracje anti-ageing.
Po trzecie – regularna pielęgnacja domowa.
Kosmetolodzy podkreślają, że w przypadku skóry wrażliwej z objawami starzenia kluczowe jest regularne korzystanie z preparatów nawilżających. Z ich praktyki wynika, że zwykle, niestety, używamy kremów i balsamów jedynie raz lub dwa razy dziennie. To stanowczo zbyt rzadko! Według dermatologów skóra atopowa wymaga zużycia 500 ml. emolientu tygodniowo. To cała butelka! Jeśli nawet nie zdołasz zużyć aż tyle kosmetyku, możesz zmaksymalizować częstotliwość nawilżania, wybierając preparaty na bazie olejów naturalnych. Takie kosmetyki (jak Atopic Skin Face Cream SOLVERX®) minimalizują odczucie tłustego filmu na skórze, dzięki czemu będziesz mogła (i chciała) stosować kosmetyki kilka razy dziennie.
Po czwarte – stop fotostarzeniu.
Choć my zwykle kochamy każdy promień wiosennego i słońca… nasza skóra nie podziela tego entuzjazmu. Promieniowanie słoneczne ma negatywny wpływ na cerę. Jednym ze skutków jej nadmiernej, wieloletniej ekspozycji na słońce jest fotostarzenie. Co to takiego? To proces degeneracji i mikrouszkodzeń skóry wywołanych przez promienie UV. Zmarszczki, utrata elastyczności i przebarwienia to objawy, które zobaczymy (niestety) na prawie każdym często opalanym fragmencie skóry, szczególnie w obszarze twarzy. A co z cerą wrażliwą? – W przypadku cery wrażliwej, także tej bardziej dojrzałej, zupełnie odradza się ekspozycję na słońce. Taka skóra nie tylko podlega długotrwałemu procesowi fotostarzenia, ale także jest dużo bardziej podatna na oparzenia. Nie oznacza to jednak, że „wrażliwcy” muszą spędzić lato w pomieszczeniu. Tu doskonale sprawdzą się kremy z wysokim SPF, czyli z filtrem przeciwsłonecznym, najlepiej 50+ – powiedziała Agnieszka Kowalska.
Jak podkreślają kosmetolodzy, dobre nawyki, które służą skórze wrażliwej to także idealny sposób wsparcia procesów anti-ageing. Ochrona przeciwsłoneczna, nawilżanie i delikatna, codzienna pielęgnacja to baza, na której jeszcze skuteczniej zbudujemy młody, zdrowy wygląd… my i nasze mamy.