Piętnaście lat pracy jego zespołu – to, jak ktoś to kiedyś określił, bezustanna kataliza twórczości radzieckich kompozytorów.
I możemy mieć nadzieję, że będzie tak jeszcze długo – Piekarski, mimo że przekroczył już pięćdziesiątkę, do odpoczynku od nowej muzyki wcale jeszcze nie zdaje się sposobić. W tymże okołonoworocznym okresie Związek Kompozytorów ZSRR z okazji zbliżającego się swego VIII Zjazdu urządził cykl kilkunastu koncertów nowej muzyki radzieckiej pod wspólnym hasłem „Jedinienije” („Jednocześnie”). Publiczności było wprawdzie tym razem niewiele, ale wartościowej muzyki sporo. I tak z dużym zainteresowaniem przyjęło nową, dziewiątą już symfonię Sergiusza Słonimskiego – dwuczęściowe (Andante, Allegro).